Forum Gra FRPG w świecie Leśnych Bezdroży - Strona Główna Gra FRPG w świecie Leśnych Bezdroży -
Gra FRPG/Storry telling - nieograniczone mozliwości dla graczy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Młody Kupiec

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Gra FRPG w świecie Leśnych Bezdroży - Strona Główna -> Organizacja kupiecka "Sztuka Złota"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AdinArkin
Mistrz Gry


Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ankartan

PostWysłany: Pią 16:08, 04 Sie 2006    Temat postu: Młody Kupiec

<Dokończenie wątku, prowadzonego dla gracza Kudaty, w Dzielnicy Portowej w Magazynach>

Młody Kupiec zwraca się do Ciebie błagalnym głosem: - Musze się dostać do środka, bo według prawa, jesli w ciągu 24 godzin nie odbiore przechowywanego tutaj towaru, wszystko przejdzie na własność Organizacji! Poświęciłem wszystkie moje oszczędności, żeby zakupić ten towar! Prosze, zabierz mnie do środka ze sobą! Strażnik mnie przepuści, jeśli mu każesz!

Strażnik robi pytającą minę: - Mam mu pozwolić wejść z Tobą?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kudłacz
Obieżyświat


Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pieprzę cię

PostWysłany: Pią 21:53, 04 Sie 2006    Temat postu: Re: Młody Kupiec

Tak, ten jegomość jest ze mną i jak najbardziej wchodzi ze mną - zwracam się pewnie do strażnika i patrzę z niego z góry.
Daję wilkowi znak "do nogi" który był zajęty właśnie drapaniem się za uchem. Wilk podbiega do mnie.
Spoglądam na jegomościa (kupca bez pasa) i mówię: "to jak? wchodzimy, co nie"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AdinArkin
Mistrz Gry


Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ankartan

PostWysłany: Nie 16:25, 13 Sie 2006    Temat postu:

Ucieszony młodzian patrzy na Ciebie z wdzięcznością. Opanowuje się, spoglądając na strażnika.
- Hmm, tak, najwyższa pora, żebyśmy weszli do środka - uśmiecha się

Młody kupiec idzie przed Tobą. Twoim oczom ukazuje się złocona sala, rodem z pałacu. W centralnym miejscu, otoczony fantazyjnymi schodami z białego marmuru, prowadzącymi na inne piętra, wisi ogromny portret pomysłodawcy i założyciela "Sztuki Złota", niejakiego Wilhelma Rybołówcy. Odwracasz się, i spogladasz na obraz jednego z członków organizacji, wiszący dokładnie nad frontowym wejściem. Napisano też tutaj "Olaf z Dubrau, najlepszy kupiec września". Młodzieniec nie zwraca na to uwagi i idzie wprost do czegoś w rodzaju lady, przy której stoi jakiś dostojny Elf Wysokiego Rodu. Lada ta znajduje się bezpośrednio pod wielkim portretem założyciela.

-Witajcie, przyjaciele. Chcecie pobrać swoje towary z naszego magazynu? Czekają tu na kogoś takiego jak ty - Elf wskazuje ma młodzieńca - wyraźnie mi Cię opisali. Ładunek czeka tu od tygodnia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kudłacz
Obieżyświat


Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pieprzę cię

PostWysłany: Nie 22:52, 13 Sie 2006    Temat postu:

Nic nie robię, bo co robić w tym wypadku? Smile
Kwestia należy teraz do kolesia którego wprowadziłem. Czekam na dalszy bieg akcji, wyobrażając sobie najbliższe wydarzenie (czyli co się wydarzy w ciągu kolejnych minut). Wyobrażam sobie, że elf przysyła kogoś w celu zaprowadzenia nas do magazynu gdzie odda nam towar w skrzyniach. Oprócz tego ustawiłem się częściowo za elfem, częściowo obok niego i spoglądam na elfa za ladą uśmiechając się przy tym, by na siłę wyglądać uprzejmie i łagodnie. Czasem spoglądam na towarzysza, ale zaraz potem obracam głowę w stronę elfa, by zaraz potem błądzić wzrokiem po pomieszczeniu. Mój wilk radośnie biega merdając ogonem gdzieś wokół nas i między nami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AdinArkin
Mistrz Gry


Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ankartan

PostWysłany: Pon 9:48, 14 Sie 2006    Temat postu:

Elf podaje młodemu kupcowi jakiś kwit, z magicznymi runami i ozdobny, pozłacany klucz, któego kształt przypomina trochę cfrę pięć.
- Idź do magazynu piątego. Otwórz dzwi i daj kwit golemowi strażniczemu. On wyda Ci Twoje towary.

Podążasz za chłopakiem. Idziecie za ozdobne schody w głównej hali, dochodzicie do małego zaułka w korytarzach. Jest tutaj drabina w dół i ogromna krata, także prowadząca na niższy poziom. Nad kratą zainstalowano dźwig do podnoszenia towarów. Schodzicie po drabinie i kierujecie się wgłąb korytarza, do dużych, okutych żelazem drzwi z numerem pięć. Uzywając klucza, wchodzicie do niskiej, ale rozległej, murowanej piwnicy. Całe to pomieszczenie jest zastawione różnymi skrzyniami i beczkami. Pośrodku stoi olbrzymi, gliniany golem. Zgina się, gdyż strop piwnicy jedt dla niego zbyt niski. Golem oddycha powoli, patrząc sie na Was. Młodzian wciska mu do olbrzymiej łapy kwit, który w momencie zetkniecia się ze skórą golema jest przez nią wchłonięty, a towarzyszący temu blask oświetla na chwilę salę. Strażnik magazynu zaczyna się poruszać, idzie wgłąb pomieszczenia. Pod pachy bierze dwie beczki, a Wam wskazuje średniej wielkości ozdobną skrzynię, zamykaną na klucz.
Po chwili towary kupca zostają wyciągnięte na parter, przy użyciu dźwigu. Golem odnosi beczki do głównego wejścia "Sztuki Złota", po czym wraca do swojego magazynu, zabierając młodemu klucz w kształcie piątki.
- Dzięki Ci, przyjacielu! Dzięki Tobie nie straciłem mojego towaru! - sięga do skrzyni, wyjmuje jakiś mały woreczek, wyciąga palcami ze środka mały, szlifowany diamencik bez żadnej skazy. Daje Ci go - Teraz musze jeszcze tylko znaleźć lub wyrobić nowy pas i będę zachwycony! Jakbyś kiedyś potrzebował mojej pomocy, to pytaj w "Sztuce..." o Jamena z Dremens.

Kupiec prosi tragarzy Organizacji Kupieckiej, by pomogli mu przenieść towary. Zauważyłeś, że minęło coś koło półtorej godziny, odkąd wyszedłeś z magzaynów. Za jakąś godzinke bvędzie trzeba wracać. Chcesz jeszcze gdzieś się wybrać w konkretne miejsce?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kudłacz
Obieżyświat


Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pieprzę cię

PostWysłany: Pon 12:23, 14 Sie 2006    Temat postu:

Raczej nie. Pytam się młodego, czy nie łatwiej, żebym oddał mu swój pas, zamiast wyrabiać nowy. Cały czas świta mi w głowie zamiar powrotu do portu, do pracy i do mojego kącika. Proszę też młodego, by zapisał mi swój adres.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AdinArkin
Mistrz Gry


Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ankartan

PostWysłany: Pon 13:10, 14 Sie 2006    Temat postu:

- Dzięki! Z przyjemnością przyjmę Twój pas, bo wyrobienie nowego to cała góra formalności. Gdy będziesz chciał ze mną porozmawiać, szukaj mnie w Dzielnicy Handlowej, na orientalnym straganie - Bierze od Ciebie pas i prowadzi tragarzy w kierunku swego straganu

Wątek Młodego Kupca zakończony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Gra FRPG w świecie Leśnych Bezdroży - Strona Główna -> Organizacja kupiecka "Sztuka Złota" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin