Autor Wiadomość
AdinArkin
PostWysłany: Pią 0:16, 18 Sie 2006    Temat postu:

Adin uśmiechnięty opuszcza lokal, kiedy wystepy Loretty się skończyły.
- Ha! Po takiej uczcie dla oka i ucha jestem pewien, ze przyjdę tutaj ponownie! - Wpatruje się przez chwilę w budynek, w którym mieści się "Dzika Kotka", po czym powoli odchodzi. Pochłania go późnowieczorny mrok uliczki.

Niedługo później Adin wstępuje na chwilę na cztery kufelki piwa do "Podpitego Bosmana". Równie szybko, jak się tam zjawił, opuszcza lokal i chwiejnym krokiem kieruje się do swojego domku, wyzywając i okładając pięściami parę latarni ulicznych, które go podstępnie zaatakowały i zagrodziły drogę. Po krótkiej i wyjątkowo pokojowej interwencji dwóch życzliwych Strażników Miejskich, Adin Arkin spoczął wreszcie w swym słomianym łożu, we własnej chatce. Człowiek w kolczudze z herbem Ankartan na tarczy i mieczem u pasa zamknął drzwi do chaty Adina i zwrócił się z uśmiechem do towarzysza, Półorka. Obaj oddalili się, patrolując ulicę.
Krasnolud pamiętał później zarysy tych paru godzin i był wdzieczny Strażnikom, że mu pomogli. Jedyne, o co miał do nich zal, to że zapomnieli postawić Adinowi koło łóżka jakiegoś pojmnika, do którego, jakby się obudził w nocy, mógłby... itd itd Very Happy


<-4 szt.srebra>
Lilipa
PostWysłany: Czw 16:22, 17 Sie 2006    Temat postu:

Gasną światła, zamierają głosy na sali, gdzieś z boku cicho brzdąka ktoś na pianinie...... Nagle grajek gwałtownie uderza w klawisze, blask lamp na sekundę oślepia widzów, gdy odzyskują wzrok ich oczom ukazuje się piękna kobieta, cała w piórach i koronkach. Przez rozcięcie sukni widać smukła łydkę i kształtne udo obleczone w siateczkowe pończochy podtrzymywane czerwoną podwiazką. Jej dekolt jest zasłonięty trzymanym w dłoni wachlarzem ze strusich piór, ale nawet z tą osłoną widać, że jest to dekolt imponujący. Nim obecni na sali meżczyźni zdołali nasycić się jej widokiem Loretta zaczeła śpiewać. Piekny, głeboki głos z lekką, sexowną chrypką oczarowal słuchaczy. Śpiewała jedną balladę po drugiej przechadzając się miedzy stolikami, nachylając nad klientami, muskając ich wachlarzem, prowokując wzrokiem, nikogo jednak nie wyróżniając. Co śmielsi usiłowali wetknąć jej za dekolt lub podwiązkę małą sakiewkę z pieniędzmi z nadzieją na pozyskanie jej wzgledów, ale Loretta znana była z tego, że sama wybiera sobie kochanków, a zasobność portfela nie była dla niej podstawowym kryterium, obdarzała śmiałków usmiechem i odchodziła dalej...
AdinArkin
PostWysłany: Pon 13:34, 14 Sie 2006    Temat postu:

Adin z przyjemnością wypisaną na twarzy wchodzi do środka, płacąc przy wejściu 5 sztuk srebra. Siada i z niecierpliwością czeka na występ.
Lilipa
PostWysłany: Wto 20:30, 11 Lip 2006    Temat postu: Kabaret

Dziś wielki dzień !!!!!!!! Cudowna, wspaniała, uwielbiana przez mężczyzn na całym świecie, jedyna, niepowtarzalna Loretta De Sex zaśpiewa i zatańczy specjalnie dla Was!!!!!! Musisz ją zobaczyć, jej taniec będzie jak balsam dla Twych oczu, musisz ją usłyszeć, jej śpiew sprawi, że poczujesz się jak w raju!!!!! Jak zawsze Loretta De Sex wystąpi w otoczeniu niezwykle pieknych szansonistek, ach jakie one maja nogi...... Kankan w ich wykonaniu śni sie potem po nocach, te koronki, te falbanki, te podwiązki........ aż ręce świerzbią żeby je z nich uwolnić...... Musisz, po prostu musisz to zobaczyć!!!! Śmiało, płacisz 5 sztuk srebra i wkraczasz w bramy raju......

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group